Do wsi Janówko w gminie Brzozie (Kujawsko-Pomorskie) bociek Jacuś przyleciał już kilkanaście dni temu. - Podobno był pierwszy w tym roku w powiecie brodnickim - komentuje pani wójt. - Liczę bociany od 17 lat. Odczytywałem ptaki z Niemiec, Litwy oraz Szwecji. Ich populacja w tym ostatnim kraju jest mniej liczna niż ta, która gniazduje w gminie Brodnica - opowiada znawca tych ptaków Tomek Królak.
Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział: bocian to gatunek dużego ptaka brodzącego. Jego upierzenie jest głównie białe, z czarnymi piórami na skrzydłach. Dorosłe ptaki mają długie czerwone nogi oraz długie spiczasto zakończone czerwone dzioby i mierzą średnio 100–115 cm od czubka dzioba do końca ogona, ze skrzydłami o rozpiętości 155–215 cm.
Te dostojne ptaki często występują w literaturze i malarstwie (słynny obraz Józefa Chełmońskiego). Jedna z najpiękniejszych scen polskiego filmu to właśnie scena z bocianami w "Seksmisji" Juliusza Machulskiego. Głównym bohaterom, którzy wydostali się z podziemnego miasta zamieszkanego przez kobiety, zaczyna brakować tlenu w kombinezonach. Niby teren miał być skażony, po wojnie atomowej. Wtedy Jerzy Stuhr (grał w filmie Maksa), widząc w powietrzu bociana, zaczyna z radości skakać i zrzucać z siebie kombinezon, krzycząc: "Bocian! Patrz, bociaaan! Jak on żyje, to znaczy, że my też możemy!"
Pierwszy przyleciał do Janówka Jacuś. Do państwa Ireny i Józefa Bąkowskich
Być może pierwszym wiosennym bocianem w tym roku był Jacuś w Janówku. Przyleciał do gniazda w pobliżu gospodarstwa Ireny i Józefa Bąkowskich.
– Choć nie ma gniazda w samym gospodarstwie, tylko jakieś pół kilometra od niego – na słupie, to od czterech lat systematycznie odwiedza moją mamę, która nie szczędzi mu smakołyków – informuje córka Kamila. – W tym roku pokazał się już ok. 10 marca. Mama nazwała go Jacuś.
Dumy z przybycia bociana nie kryje także wójt gminy Brzozie Danuta Kędziorska-Cieszyńska, najmłodsza pani wójt w Polsce.
"Media donoszą, że to pierwszy bocian w powiecie brodnickim. Mamy też jedyny samorządowy żłobek w powiecie. Przypadek? Nie sądzę" – informuje na swoim profilu facebookowym.
KRZYSZTOF CEDRO: Pierwsze bociany pojawiły się w lutym? A może to były żurawie?
TOMEK KRÓLAK: Pierwsze sygnały o bocianich zwiastunach wiosny pojawiają się już w lutym, o ile nie odnoszą się do mylnie oznaczonych gatunkowo żurawi, dotyczą bocianów, które zimę spędzają w ptasich azylach lub nawet u gospodarzy. Mogą to być też ptaki, które zimowały na południu Europy. Niestety, jeśli ptaki nie mają obrączek na nogach, nie jesteśmy w stanie ustalić ich pochodzenia i opieramy się wyłącznie na domysłach.
Kiedy te bociany do nas wszystkie przylecą?
– Pierwsze „normalnie” migrujące ptaki pojawiają się na przełomie marca i kwietnia. To ptaki, które zamierzają przystąpić do rozrodu. Ptaki z tzw. frakcji nielęgowej, czyli młodociane ptaki, którym włączył się już tryb migracyjny, przylecą do nas dopiero w maju. Wszystkie odkrycia wcześniejsze przylotów to ptaki, które albo zimowały u nas w kraju, albo na południu Europy – co coraz częściej się obserwuje.
Ile ostatecznie bocianów gniazduje w naszym regionie? Ta liczba rośnie czy maleje?
– Liczenie bocianów w naszym regionie prowadzę od 17 lat, najdłużej bociany liczę na terenie gminy Brodnica, dlatego posłużę się jej przykładem. W najlepszym dotychczas roku z 26 gniazd wyleciało 89 młodych bocianów. W ubiegłym roku z 11 gniazd, w których wylęgły się młode bociany, wyleciało ich raptem 29. To stanowczo za mało, by móc twierdzić, iż populacja bocianów w naszym regionie ma się dobrze.
[ZT]26096943[/ZT]
Tak zwane fluktuacje w populacji dziko występujących ptaków są czymś normalnym, jednakże od kilku lat obserwuję tendencję spadkową zarówno w liczbie zajętych gniazd, jak i w liczbie młodych bocianów, które z tych gniazd wylatują.
Z jakich rejonów świata przybywają bociany do naszego regionu? Jaka była najdłuższa trasa?
– Najbardziej odległym miejscem, gdzie został stwierdzony „mój” bocian, było RPA, czyli sam południowy koniec Afryki, ok. 9200 km od miejsca wylęgu liczone w linii prostej. Inne egzotyczne odczyty pochodziły z Sudanu (~4800 km) lub Tanzanii (~6300 km). Najdalej założonym gniazdem przez bociana z naszych okolic są okolice rosyjskiego Smoleńska (blisko 900 km). Dzięki obrączkowaniu wiemy właśnie, że w naszym regionie pojawiają się ptaki nie tylko obrączkowane w Polsce. Odczytywałem ptaki z Niemiec, Litwy oraz Szwecji. Ciekawostka: populacja bocianów w całej Szwecji jest mniej liczna niż ta, która gniazduje w gminie Brodnica! Prócz ptaków z zagranicy spotykamy u nas osobniki z każdej części Polski. Najwięcej z Wielkopolski, Opolszczyzny oraz Podlasia, ale to pewnie dlatego, gdyż tam bocianów obrączkuje się najwięcej.
Czy każda para bocianów doczekuje się młodych, które później wracają do Afryki lub innych rejonów świata?
– Niestety, procent gniazd, w których rejestruję straty w lęgach, jest znaczny. Powodów jest kilka. Głównym są powszechne zmiany w gospodarce rolnej – połacie pól obsiewanych rzepakiem lub kukurydzą.
[ZT]26809989[/ZT]
W takim sąsiedztwie bociany nie mają czego szukać i takie okolice po prostu opuszczają, a tam, gdzie wyprowadzają lęgi, mają utrudniony sposób zdobywania pokarmu, przez co mniej młodych boćków wylatuje z gniazda. Znaczenie mają też późnowiosenne załamania pogody, tj. obfite deszcze połączone ze spadkiem temperatury. Młode boćki ogrzewane są tylko w pierwszych dniach po wylęgu, to właśnie wtedy są najbardziej podatne na wyziębienia.
Czy potem te młode bociany wracają do miejsca narodzin?
– W okresie pomiędzy opuszczeniem rodzinnego gniazda a założeniem własnego bociany prowadzą koczowniczy tryb życia. Dzięki obrączkowaniu wiemy, że młode samce docelowo osiedlają się w pobliżu miejsca, gdzie się wykluły, podczas gdy samice gniazdują w odległości kilkudziesięciu kilometrów, przez co bociany unikają tzw. chowu wsobnego, tj. rozmnażania się ptaków blisko spokrewnionych. Młode boćki przylatują do Europy po raz pierwszy po trzech latach od wyklucia, a do lęgu przystępują, gdy mają cztery lata.
Czyli można rozumieć, że te bociany, które urodzą się tej wiosny, przez trzy lata będą mieszkać w Afryce i dopiero po tym czasie przylecą do nas?
– Zgadza się. Zdecydowana większość młodych boćków pierwsze lata spędza w Afryce. Tylko niektóre przyłączają się do dorosłych ptaków i wędrują z nimi z powrotem do Europy.
Jak to jest zatem z więziami rodzinnymi bocianów?
– Po wylocie z gniazda więzi rodzinne bocianów na tyle się rozluźniają, że bocianie rodziny trwale się rozpadają. Do starego gniazda wracają samce i czekają na samice.
[ZT]26831926[/ZT]
Bociany nie są monogamistami, z gniazdem związany jest najczęściej tylko samiec, który paruje się z pierwszą lepszą samicą, która wiosną usiądzie na gnieździe.
Załóżmy, że przyleci więcej samic. Co się dzieje z tymi paniami, dla których zabraknie samców i gniazd?
– Powyższa sytuacja jest powodem sławetnych bijatyk o gniazdo. Nierzadko kończą się one zgnieceniem jaj, a nawet trwałymi urazami dorosłych ptaków.
A w sytuacji, gdy więcej jest panów bocianów?
– Obiektem walki jest gniazdo. Walki o odbicie partnera też się odbywają, ale rzadziej.
Jak długo żyją bociany?
– To ptaki długowieczne. Aktualny rekord należy do ptaka (żyjącego na wolności, co ważne), który padł w wieku 39 lat! Rekord polskiego bociana to 29,5 roku. U tego gatunku występuje wysoka śmiertelność w pierwszym roku życia. Z danych z 2015 r. wynikało, że przeżywa ok. 40 proc. młodych ptaków, ale taka śmiertelność została oszacowana na początkowym etapie badań związanych z obrączkowaniem. Użycie telemetrii (nadajników satelitarnych montowanych bocianom w formie plecaka) wykazało, że śmiertelność młodych bocianów jest, niestety, większa. Wpływ na to ma zwiększona ilość nieodpowiednio zabezpieczonych linii energetycznych (zwłaszcza na południu Europy oraz w Afryce). Nasze krajowe zakłady energetyczne od lat dążą (z sukcesem) do minimalizowania przyczyn porażeń ptaków. Nie wszędzie jest jednak tak różowo. Zdarza się także, że bociany z różnych przyczyny zostają i wtedy ich szansa na przeżycie jest mała. Tak zdarzyło się w ubiegłym roku we wsi Kawki (gmina Bobrowo). Osłabionego bociana złapali mieszkańcy, państwo Trędowscy, powiadomili mnie i zawiozłem ptaka do azylu pod Włocławkiem. Pod koniec tego miesiąca mają go wypuścić.
Co roku liczycie i obrączkujecie bociany. Czy do waszej grupy można dołączyć?
– Akcja obrączkowania bocianów jest prowadzona co roku. W tym roku w zakupie bocianich obrączek wspomogły mnie władze gmin Brodnica, Bobrowo i Osiek – za co serdecznie im dziękuję. Zainteresowanych obrączkowaniem bocianów proszę o kontakt, ustalimy szczegóły, gdzie można by wspólnie tę akcję przeprowadzić. Należy jednak pamiętać, że sam fakt zaobrączkowania to dopiero pierwszy i wcale nie najważniejszy etap badawczy. Cała nauka tkwi w odczytywaniu bocianów, dlatego zachęcam do przyglądania się bocianim „kolanom”, nad którymi łatwo można dostrzec zieloną lub czarną obrączkę. W przypadku zauważenia takiego ptaka na gnieździe, proszę o kontakt pod nr. 502 172 212. Pomogę odczytać danego bociana i ustalić jego historię.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz