We wtorek, 16 marca brodniccy policjanci przy współpracy z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej z Torunia weszli do lokalu na największym brodnickim blokowisku (policja nie podaje dokładnego adresu, ale największe takie osiedle w mieście to ul. Wyspiańskiego i jej okolice).
Trzy włączone automaty
[ZT]26887273[/ZT]
Nie był to lokal gastronomiczny, tylko niewielkie pomieszczenie, w którym stały automaty do gier hazardowych. Od roku 2017 to urządzenia, które poza kasynami i innymi punktami kontrolowanymi przez państwo (Totalizator Sportowy) są zabronione. Trzy takie automaty zostały zarekwirowane, jak również modem do wypłacania pieniędzy z kart płatniczych. Wszystko było włączone i czekało na klientów.
- Przestępstwo posiadania nielegalnych gier hazardowych zagrożone jest karą grzywny, pozbawienia wolności do lat 3 albo obu tymi karami łącznie. Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest przez funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej - informuje asp. szt. Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Brodnicy.
100 tys. zł kary od jednej maszyny
Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami grzywny za posiadanie i udostępnianie takich urządzeń do gier są bardzo wysokie i liczone są od każdej maszyny po 100 tys. zł. Taką karę pieniężną może ponieść nie tylko właściciel nielegalnych automatów, ale również osoba, która wydzierżawia lub wynajmuje lokal, w którym umieszczane są automaty. Właściciel interesu z osiedla może więc zapłacić 300 tys. zł grzywny.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz