Zamknij

Dziś koniec karnawału. W tym roku studniówek nie było, powspominajmy te sprzed lat [ZDJĘCIA]

Janusz Wojtarowicz 15:38, 16.02.2021 Aktualizacja: 16:40, 25.01.2023
Skomentuj Foto: NADESŁANE Foto: NADESŁANE

W I Liceum Ogólnokształcącym w ciągu wielu lat studniówki odbywały się wyłącznie w szkole. Poczęstunek klasy organizowały w swoich izbach lekcyjnych, a parkiet znajdował się w auli szkolnej, która niegdyś ulokowana była na II piętrze budynku. To tam tańczono poloneza i bawiono się do białego rana. W ciągu wielu lat zmieniło się miejsce studniówki, która później odbywała się w świetlicy zakładu Polmo, a następnie powróciła w mury szkolne, do nowej auli.

W białej bluzce i granatowej spódnicy

"Tradycją stały się pierwsze takty poloneza otwierające bal – korowód młodych ludzi z dyrektorem na czele. Następnie polonez „pokazowy”, konkursy, wybór króla i królowej balu." - piszą do nas nauczyciele I LO Beata Nijakowska i Paweł Roszak. "Większość akcentów studniówek nie uległo zmianie w ciągu wszystkich lat.

[ZT]26785350[/ZT]

Nikt nie wyobraża sobie przecież, aby zabrakło poloneza, klasowych zdjęć z dyrektorem i gronem pedagogicznym. Z pewnością jednak nie znalazłyby uznania, szczególnie u obecnych maturzystek, obowiązujące wówczas rygory studniówkowej mody, która wymagała obowiązkowej białej bluzki i granatowej spódnicy."

W latach dziewięćdziesiątych studniówki organizowane były w lokalach, najdłużej w restauracji „U Bosmana”. Sceneria stawała się coraz bardziej różnorodna, podobnie jak stroje, które przekształciły się w wieczorowe kreacje.

Czas pandemii

Koronawirus nie tylko zmienił zasady pracy szkoły, ale pokrzyżował także plany tegorocznych maturzystów. Po raz pierwszy od 1982 roku studniówki nie było. Wówczas na przeszkodzie stanęły rygory stanu wojennego.

"Ówcześni maturzyści wspominają, że jednak nawet w tamtej sytuacji starali się pozostać wierni tradycji. Studniówki organizowane były przez poszczególne klasy bez zaproszonych gości, a spotkania odbywały się np. w internacie i harcówce. Kończyły się oczywiście wcześnie, przed godz. 22, gdyż na dłużej nie pozwalała godzina milicyjna. Młodzież spotykała się jednak później w prywatnych mieszkaniach, kontynuując zabawę. Mimo trudności, spotkania te miały jednak swój urok, co podkreślają wszyscy ich uczestnicy." - piszą nauczyciele I LO, którzy nadesłali nam zdjęcia sprzed lat.

(Janusz Wojtarowicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu czasbrodnicy.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%