Zamknij

Milicyjne pałki wprowadzono dopiero w 1956 roku. Ten egzemplarz ma ponad pół wieku

19:08, 22.01.2021 Aktualizacja: 23:15, 19.05.2023
Skomentuj Foto: RS: Widoczna na zdjęciu pałka mierzy 39 cm długości, średnica drzewca - 2 cm (z gumą 3 cm), długość gumy - 18 cm, więc niespełna połowa długości. Foto: RS: Widoczna na zdjęciu pałka mierzy 39 cm długości, średnica drzewca - 2 cm (z gumą 3 cm), długość gumy - 18 cm, więc niespełna połowa długości.

Widoczny na zdjęciu zabytek znajduje się w prywatnej kolekcji. To milicyjna pałka sprzed pół wieku, drewniana, z cienką warstwą gumy. Takich używali milicjanci w latach sześćdziesiątych XX wieku. Gdy eksponat zaprezentowano młodzieży na lekcji historii, większość nie wiedziała do czego służył

- Człowiek, który mi ją podarował, powiedział tylko, że to pałka milicji obywatelskiej z lat sześćdziesiątych XX wieku – wyjaśnia kolekcjoner staroci ze wsi pod Brodnicą (kujawsko-pomorskie). – Twierdził, że wówczas takie pałki wykonane były z twardego drewna i celowo okładano je cienką warstwą gumy, by uniknąć zarzutów bicia twardym przedmiotem. Była więc w tym jakaś chytrość czy przewrotność. Gdyby ofiara chciała skarżyć funkcjonariusza do sądu – pałka była dowodem, że został pobity nie drewnem, lecz gumą.

[ZT]26713849[/ZT]

Kiedyś tę pałkę kolekcjoner pożyczył nauczycielowi na lekcje historii do szkoły średniej w Brodnicy. Uczniowie brali ją do ręki, przyglądali się, dyskutowali i mając wskazać co to jest najczęściej mówili, że to wałek kuchenny, tłuczek, ubijak od moździerza, jednak zdecydowana większość w ogóle nie wiedziała do czego może służyć ten przyrząd.

Do bicia od pasa w dół

Pałka to obuchowa broń miażdżąca z rękojeścią, w wielu krajach używana jako środek przymusu bezpośredniego przez milicję, policję, żandarmerię, straż miejską, straż graniczną, ochronę i służby porządkowe. To narzędzie o średnicy kilku centymetrów, długości sięgającej nawet do 65 cm. Tą prostą bronią zmuszano do posłuszeństwa „osoby agresywne i niereagujące na polecenia służb porządkowych”. Pałka wraz z tarczą milicyjną w czasach PRL-u stanowiły postrach dla nielegalnych demonstrantów lub osób angażujących się w wystąpienia masowe. Milicjantów uczono, by uderzać przeciwników najlepiej w umięśnione partie ciała, czyli w te, które trudno trwale uszkodzić, więc od pasa w dół. W ferworze walki bywało wszak różnie.

Pałek milicja używała dopiero od 1956 roku

W PRL-u pałki nieodłącznie kojarzono z MO, czyli milicją obywatelską – „mundurową formacją państwową o charakterze policyjnym, służącą do utrzymania systemu państwowego oraz zapewnienia bezpieczeństwa publicznego”.

[ZT]26690631[/ZT]

W wigilię, 24 grudnia 1956 roku, czyli 65 lat temu utworzono organizację najbardziej chyba kojarzoną z używaniem pałek, czyli ZOMO (Zmotoryzowane Odwody Milicji Obywatelskiej).

Celem było likwidowanie „zbiorowych naruszeń porządku publicznego”, a impulsem do utworzenia – wydarzenia z poznańskiego czerwca 1956 roku, które odsłoniły kompletny brak przygotowania wojska i milicji do pacyfikowania dużych rozruchów społecznych.

Działający funkcjonariusze MO ideowo początkowo nie mieli pałek, by to się nie kojarzyło z minionymi czasami. Jednak od 25 maja 1956 r. milicjanci otrzymali pałki, a oficjalny komunikat głosił: „Jesteśmy pewni, że nasi milicjanci dysponując gumową pałką nie naruszą zasad praworządności ludowej. Stosować pałkę będą tylko w wypadkach koniecznych i przeciwko tym, którzy przynoszą ujmę i wstyd ogółowi społeczeństwa”.

Pałka zwykłego milicjanta

Pałki ZOMO były jednak długie, mierzyły początkowo 60, potem 65 cm. Chodziło o zasięg w sytuacji, gdy jednocześnie trzeba było używać tarczy. Zwykli milicjanci w latach 50. i 60. używali pałek krótszych - właśnie takich jak nasz eksponat kolekcjonerski.

[ZT]26671704[/ZT]

Widoczna na zdjęciu pałka mierzy 39 cm długości, średnica drzewca - 2 cm (z gumą 3 cm), długość gumy - 18 cm, więc niespełna połowa długości. Drewniana rękojeść zakończona jest szerszą końcówką dla pewniejszego chwytu. Dodatkowy nawiert pozwalał na przeciągnięcie przez rękojeść sznurka lub rzemienia dla opasania go wokół nadgarstka, tak by podczas uderzeń pałka nie wypadła z dłoni funkcjonariusza.

(Radosław Stawski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%