W świąteczny poranek ogień strawił najbardziej rozpoznawalny pomnik przyrody na Pojezierzu Brodnickim - Dąb Rzeczpospolitej zwany również Dębem Jagiełły. 500-letni dąb na terenie Górznieńsko-Lidzbarskiego Parku Krajobrazowego padł ofiarą podpalacza
W akcji gaśniczej 25 grudnia uczestniczyli strażacy zawodowi z Brodnicy i Działdowa, jednostek ochotniczych z Lidzbarka i Górzna, przybyła też policja, przedstawiciele nadleśnictw z Brodnicy i Lidzbark. Niestety, kiedy przybyła pomoc, nie było już co ratować. Strażacy nie mają wątpliwości, że pomnik padł ofiarą podpalacza.
- Po dojeździe pierwszego zastępu na miejsce zdarzenia zastano powalony pomnik przyrody w trakcie spalania. Zabezpieczono miejsce zdarzenia oraz ugaszono pożar - relacjonuje Ochotnicza SP w Lidzbarku Welskim.
[ZT]26630441[/ZT]
- W związku z podpaleniem niemal pięćsetletniego pomnika przyrody "Dębu Rzeczypospolitej" w rezerwacie Jar Brynicy, na terenie Nadleśnictwa Brodnica, Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu wyznacza nagrodę w kwocie 10 tys. zł za pomoc w ujęciu sprawcy lub sprawców podpalenia - informują służby Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu. - Doszczętnemu spaleniu uległ najważniejszy obiekt przyrodniczy Pojezierza Brodnickiego, perła w koronie przyrodniczej Nadleśnictwa Brodnica. Wezwane na miejsce służby pożarnicze mogły jedynie dogasić poległy pomnik przyrody.
- Żal, rozgoryczenie, smutek, jak można było dopuścić się takiego czynu. Bezmyślność, choroba, zawiść, używki? Nie wiem, co może usprawiedliwić takie działania, ale śledztwo trwa - komentuje Przemysław Jakubowski, pełniący funkcję rzecznika prasowego w Nadleśnictwie Brodnica. - Spalony dom można odbudować, a tej straty nie da się naprawić. Dzisiejsze zdarzenie w Jarze Brynicy można porównać do straty kogoś bliskiego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz