Stowarzyszenie Planeta Kobiet działa w Brodnicy od 2018 roku. Rozmawiamy z Iwoną Sugalską, inicjatorką jego powstania i koordynatorką projektów. Jest urzędniczką w Urzędzie Miejskim w Brodnicy, współzałożycielką i prezesem stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania Miasta Brodnicy, współzałożycielką Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Społecznego „Młodzi dla Brodnicy”. Od ponad 12 lat pracuje na rzecz wielu organizacji pozarządowych.

MARIA ORYSZCZAK: Skąd pomysł na stworzenie Planety Kobiet?

IWONA SUGALSKA: – Najpierw była grupa kobiet, która w roku 2017 uczestniczyła w cyklu warsztatów pt. „Jestem Kobietą, potem Mamą”, zorganizowanych z inicjatywy Lokalnej Grupy Działania Miasta Brodnicy. Warsztaty prowadziła Izabela Globke z Fundacji „Pomimo wszystko” w Grudziądzu, która zainspirowała nas do stworzenia grupy nieformalnej. We wrześniu 2018 z tej grupy postało stowarzyszenie Planeta Kobiet. Razem organizowałyśmy różne wydarzenia, zdobywałyśmy na nie fundusze. Zorganizowałyśmy na przykład „Babski targ”, czyli kiermasz rzeczy zbędnych. Jest ich w naszych domach sporo: ubrania, drobiazgi, książki. Dałyśmy paniom szansę, by się z domów pozbyć rzeczy niechcianych, by je wymienić na coś potrzebnego albo sprzedać.

[ZT]26499877[/ZT]

Czym wasze stowarzyszenie różni się od innych?

– Nie stawiamy na masową przynależność, ale skupiamy takie osoby, które rzeczywiście chcą coś robić dla siebie i dla innych. W Planecie Kobiet są panie w różnym wieku, różnych zawodów i z różnym życiowym bagażem. Wszystkie łączy pozytywna energia, chęć działania, poznawania, dzielenia się dobrymi doświadczeniami.

Czyli to stowarzyszenie niezbyt liczne. Ile osób tu należy?

– Takich naprawdę aktywnych kobiet jest 15. Ale oczywiście wiele naszych wydarzeń adresujemy do pań spoza stowarzyszenia, np. konferencje przez nas organizowane są wydarzeniami otwartymi dla wszystkich. Nie zamykamy się w wąskim kręgu.

Kiedy się spotykacie?

– Najczęściej kiedy przygotowujemy różne wydarzenia, oczywiście w czasie konferencji, warsztatów, wyjazdów studyjnych. Jesteśmy z różnych miejscowości, mamy rodziny, pracę zawodową, ale na spotkania w Planecie zawsze znajdzie się ochota i czas.

Ostatnio zaprosiliście kobiety na III konferencję „Kobieta bez barier”.

– Spotkaliśmy się 2 października w Hotelu Stork. Tematem przewodnim była samoświadomość ciała i umysłu. Stałym gościem naszych konferencji jest dr Małgorzata Rębiałkowska-Stankiewicz, psychoonkolog, która na ostatnim spotkaniu mówiła o tym, jak ważne jest wsparcie w chorobach onkologicznych. Było także o tym, jak pomóc sobie w chorobie i gdzie szukać wsparcia. Był wykład Agaty Kowalik, która na co dzień uczy jogi i zajmuje się manualnym rozluźnieniem mięśniowo-powięziowym. Zakochana w pracy z ciałem, pomaga w łagodzeniu napięć fizycznych i emocjonalnych. O filozofii wywodzącej się z jogi mówiła też brodniczanka Monika Różańska. Panie mówiły o harmonii w ciele i umyśle, o oddechu i równowadze; o tym, jak nasze emocje wiążą się z dyskomfortem w ciele i jak odczytywać mowę ciała.

[ZT]26499680[/ZT]

To była trzecia wasza konferencja. Inne miały podobną tematykę?

– Tak. Wszystkie nasze konferencje, tak jak ta ostatnia, poświęcone są problematyce zdrowia i budowania potencjału kobiet. Na konferencje zapraszamy kobiety, które pracują na rzecz innych kobiet, prowadzą własne biznesy i działają społecznie. Są także spotkania z trenerami, coachami, z kobietami, które przezwyciężyły swoje trudne życiowe przypadki i dzielą się z nami, jak to robić, by się nie poddawać. Podczas konferencji zapraszamy też kobiety przedsiębiorcze. Gośćmi były panie, które zajmują się rękodziełem i produktami naturalnymi. Były kobiety tworzące biżuterię, zabawki, ozdoby, malujące portrety, produkujące i sprzedające zdrową żywność i kosmetyki. To było bardzo inspirujące, bo uświadamiało, że każda z nas ma jakieś uzdolnienia, talenty, które mogą umilić życie albo po prostu umożliwić zarabianie.

Co poza konferencjami dzieje się w Planecie Kobiet?

– Organizujemy wiele spotkań i warsztatów. Ostatnio ze środków pozyskanych z Lokalnej Grupy Działania Miasta Brodnicy realizujemy duży projekt pod nazwą „Odważna i pełna poczucia wartości”. W ramach programu prowadzone były warsztaty rozwojowe i aktywizujące. Zorganizowałyśmy też wyjazd do Warszawy na spektakl w Teatrze Buffo. Poza tym było m.in. spotkanie z Anną Urbańską, autorką książek „Teraz autentyczność”, „Otrzep kolana i biegnij” oraz „Mózg – fabryka sukcesu”, a także coachem i trenerem structogramu, warsztaty na temat seksualności kobiet, uwalniania emocji, warsztaty rękodzielnicze, spotkania na temat wystąpień publicznych, biznesu, pasji i zainteresowań kobiet. Zrealizowałyśmy też cykl warsztatów, na których same byłyśmy moderatorkami i dzieliłyśmy się swoją wiedzą i umiejętnościami. Były to spotkania na temat praw kobiet, redukcji stresu czy terapii śmiechem.

Wynajęcie sali, opłacenie wykładowców – organizacja konferencji czy warsztatów wymaga pieniędzy. Skąd je macie?

– Piszemy projekty, szukamy sponsorów. Ostatnią, październikową konferencję zorganizowaliśmy wspólnie ze stowarzyszeniem Lokalna Grupa Działania Miasta Brodnicy. Otrzymaliśmy dofinansowanie ze środków powiatu brodnickiego oraz Fundacji Orlen w ramach programu „Moje miejsce na Ziemi”.

[ZT]26499852[/ZT]

Jakie plany na przyszłość?

– Pandemia przerwała nam różne formy działania. W ramach projektu „Odważna i pełna poczucia wartości” przygotowywałyśmy w Brodnickim Domu Kultury otwarty dla wszystkich spektakl teatralny. Nie rezygnujemy z tego zamierzenia, powrócimy do tematu, jak tylko będzie można znów się spotykać. Będzie to przedstawienie w wykonaniu grupy teatralnej MaFra z Torunia pt. „Demakijaż, czyli bójcie się panowie”. Przymierzamy się także do pisania projektów w konkursach ogłaszanych przez Urząd Marszałkowskii Fundusz Inicjatyw Obywatelskich. Na realizację czeka też kolejna inicjatywa w ramach Planety Kobiet. Będą to spotkania pod nazwą „Piątki przy kawie”, podczas których panie będą mogły się poznać, wspierać i rozwijać. O naszych wydarzeniach otwartych będziemy informować na fanpage’u na Facebooku. Zapraszamy.

Dziękuję za rozmowę.