Zamknij

Kłopoty z budową nad jeziorem Niskie Brodno. Czy na pewno powstaną pomosty i fontanny?

16:57, 13.08.2020 Aktualizacja: 16:15, 25.01.2023
Skomentuj FOTO URZĄD MIEJSKI FOTO URZĄD MIEJSKI

Już w październiku 2016 roku burmistrz zapowiedział, że w Brodnicy nad jeziorem Niskie Brodno powstanie kompleks rekreacyjny z prawdziwego zdarzenia. Budowa miała ruszyć najpierw w roku 2017, potem mowa była o roku 2018, wreszcie na początku wakacji 2020 burmistrz Jarosław Radacz zapewnił, że we wrześniu budowa ruszy już na pewno.

[ZT]26088819[/ZT]

Co się zatem mogło stać? Ano mogło.

Wykonawca prac się wycofał

[ZT]26013445[/ZT]

Firma Westerbud przetarg wygrała, ale nie zdążyła jeszcze podpisać umowy. O tym władze miasta nie wspomniały opinii publicznej. W takiej umowie wykonawca zobowiązuje się do wykonania zaplanowanych prac, a za niedotrzymanie umowy grożą zwykle kary finansowe. Zaraz po tym, jak opublikowaliśmy informację na początku lipca, że burmistrz zapowiada inwestycję nad jeziorem, brodnicka firma... wycofała się z podpisania umowy. Na tym etapie mogła to zrobić bez konsekwencji. Dlaczego?

- Kierownictwo firmy oświadczyło, że po ponownym przeliczeniu kosztów uznali, że nie będą w stanie wykonać inwestycji za pieniądze zadeklarowane w przetargu - przekazała nam Zdzisława Marciniak, dyrektor wydziału rozwoju, współpracy zewnętrznej i informacji Urzędu Miejskiego w Brodnicy.

Znalazł się drugi wykonawca, ale chce pół miliona więcej

W tym momencie władze miasta zdecydowały, że się nie poddadzą i rozpisały drugi przetarg. Co ciekawe również w nim wystartował Westerbud, ale zaproponował już nie 5,7 mln zł, ale 6,5 mln zł. Z kolei najtańszą ofertę przedstawiła firma z Grudziądza i to ona została wybrana. Problem w tym, że swoje koszty wyliczyła na ponad 6,2 mln zł, a więc ponad pół miliona więcej, niż miały zaplanowane władze miasta.

- Na ostatniej sesji burmistrz zwrócił się do radnych, aby z budżetu miasta dołożyli brakującą kwotę. Zgodzili się - wyjaśnia Zdzisława Marciniak.

Ale nadal nie ma umowy!

W zasadzie problem wygląda na rozwiązany, prace mają ruszyć we wrześniu i zakończyć w czerwcu 2021 roku. Tylko że firma z Grudziądza... nadal jeszcze nie podpisała umowy, więc pewności żadnej nie ma.

- Aktualnie trwają prace sprawdzające dokumenty firmy (zgodnie z procedurą o zamówieniach publicznych), która złożyła ofertę z najniższą ceną zamówienia. Po zakończeniu procedury zostanie przygotowana umowa. O terminie podpisania umowy poinformujemy Państwa - informuje Zdzisława Marciniak.

Co ma zostać zbudowane

[ZT]26171103[/ZT]

Cały kompleks powstać ma w miejscu dawnej tzw. dzikiej plaży, czyli po drugiej stronie jeziora niż obecna plaża miejska. Tu jednak akwen jest najbardziej wąski, więc rozbudowany nowy kompleks pomostów z licznymi atrakcjami ma zostać połączony z pomostami już istniejącego kąpieliska. W ten sposób można będzie suchą nogą przejść z jednego brzegu na drugi.

Co zatem powstanie? Na kompleksie na jeziorze zaplanowano: pomost kąpielowy, dla wędkarzy, dla żeglarzy, wiatę widokową, mostek i wieżę do skoków, ściankę wspinaczkową, hamak siatkowy, zjeżdżalnię wodną. Z kolei na brzegu mają zostać zbudowane: pochylnia dla wodowania obiektów pływających, plac do ćwiczeń w plenerze, wiata do grillowania, pergola, budynek przebieralni, hangar do sprzętu wodnego z zapleczem, parkingi.

Szczególną atrakcją ma być basen dla dzieci z fontannami i kaskadami. Położony ma być obok jeziora, na brzegu, tuż obok wejścia na pomost przeznaczony dla kąpiących się w jeziorze. Atrakcja nazywać się oficjalnie: wodny plac zabaw, ale sam burmistrz używa słowa "basen".

[ZT]26146752[/ZT]

- To ogrodzony zakątek pełny tryskających wodą kolorowych atrakcji dla najmłodszych dzieci - tłumaczy Adam Kalisz z Urzędu Miejskiego. - Wodny plac zabaw przylega od zachodu do pomostu kąpielowego, tworząc wraz z nim zawarty układ przestrzenny. Obrzeża placu zamykają ławki – od strony pomostu drewniane, od pozostałych stron murowane. Plac będzie wyposażony w urządzenia natryskowe - tłumaczy urzędnik z Magistratu.

Cały basen ma mieć ok. 140 m kw., i na tej powierzchni mają się zmieścić urządzenia tryskające wodą o nazwach: "Grzybek wodny", "Grzyb wodny", "Tęcza", "Motyl", "Żagiel - Brama", "Brama wodna", "Żagiel wodny z 3 wiaderkami", "Kaskada wodna".

Oczywiście do obsługi tego mini parku wodnego pod gołym niebem potrzebne są też pewne urządzenia, toteż zbudowane mają zostać: pompownia wodnego placu zabaw, wodociągi i rurociągi do odprowadzenia ścieków.

(JANUSZ WOJTAROWICZ)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%