Kolejne miasta w Polsce decydują się na tworzenie w miejscach równo koszonych trawników łąk pełnych kwitnących polnych kwiatów i ziół. Wbrew pozorom ma to sens. Pomysł komentuje radna powiatowa i brodnicki starosta
Artykuł archiwalny - z sierpnia 2020 roku
Wielkim zwolennikiem powstawania takich łąk jest radna powiatowa Mirosława Karpowicz.
[ZT]26180454[/ZT]
- Z tego, co obserwuję, w wielu miastach pomysł zamiany trawników na łąki kwietne zyskał ogromne poparcie nie tylko wśród mieszkańców, ale i też wśród gospodarzy tych miast - komentuje radna. - W ogóle uważam, że za dużo ingerujemy w przyrodę, a już traktowanie jej glifosatem jest niedopuszczalne. Niestety, ostatnio zaobserwowałam, że do odchwaszczania chodników w naszym powiecie stosuje się chemię. Łąki kwietne mają wielkie zaletę i są piękne. Kolejną korzyścią jest to, ze nie trzeba ich kosić, podlewać, nawozić, a więc są oszczędne w utrzymaniu.
- Poza tym dłużej zachowują wilgoć w glebie - uważa radna. - Borykamy się z suszą i jest to bardzo ważny argument za zakładaniem łąk kwietnych. Argument przeciwników łąk, że pylą i są siedliskiem owadów, jest dla mnie mało przekonujący, ponieważ musielibyśmy pozbyć się całej roślinności z terenu miasta, a chyba nie o to nam chodzi.
[ZT]26162997[/ZT]
- Chociaż z drugiej strony obserwując wycinkę drzew i golenie trawników do gołej ziemi, już tej pewności nie mam - kończy radna Karpowicz.
- Pragnę poinformować, że Powiat Brodnicki nie ma w planach zamiany trawników przy Starostwie Powiatowym w Brodnicy na łąki kwietne - informuje starosta Piotr Boiński. - Nie jest to jednak wykluczone w pewnym ograniczonym zakresie na wybranym obszarze w przyszłości.
- Trzeba skonsultować to z konserwatorem zabytków. Idea wymaga jednak rzetelnej analizy - tłumaczy dalej starosta. - Przede wszystkim sprawdzenia, czy aranżowanie takich łąk jest możliwe w zabytkowym centrum miasta, tj. strefie ochrony konserwatorskiej.
- Park przy starostwie został starannie zaprojektowany, zgodnie z zamysłem odpowiadającym architekturze zabytkowego otoczenia. Ma charakter uporządkowany, a nie - jak łąka - żywiołowy. Wprowadzenie zmiany, jaką niesie ze sobą swoboda żywiołu roślinności, która jest właściwa błoniom, niewątpliwe naruszyłoby ten charakter.
[ZT]25978035[/ZT]
- Poza tym należałoby również przeanalizować pomysł pod kątem skutków istnienia takich łąk przy obiektach publicznych - stwierdza starosta. - Chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo ludzi, którzy je odwiedzają. Pylenie roślin może zagrażać alergikom, podobnie jak obecność niebezpiecznych owadów, które na kwietnej łące występują liczniej, a których ukąszenia mogą być niezwykle groźne dla osób szczególnie wrażliwych. Jak widać, problem zamiany trawników na łąki kwietne nie jest tak prosty, jak z pozoru może się wydawać i wymaga zastanowienia - kwituje starosta Piotr Boiński.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz