Na zdjęciu z 1924 roku widać most na ul. Mostowej od strony ul. Przykop. Ulica jest przystrojona girlandami, a ludzie ubrani odświętnie. Jaka to była okazja? Dziś nie ma już budynków z obu stron, w lewo skręca się na targ, po prawej jest kawiarnia "Kogutek"
Zdjęcie zostało wykonane dokładnie 22 czerwca 1924 roku, kiedy to w Brodnicy gościł prezydent RP Stanisław Wojciechowski. Gród nad Drwęcą z tej okazji udekorowano girlandami i bramami powitalnymi. Miasto wprost kipiało zielenią.
Tego dnia uroczystą mszę świętą odprawił biskup polowy Stanisław Galla. Na rynku doszło do podniosłej chwili przekazania ufundowanego sztandaru 67. pułkowi piechoty. Oprócz pana prezydenta na rynku wówczas stanęli: wojewoda pomorski Wachowiak, starosta Wybicki, inspektor III armii generał dywizji Skierski, dowódca Okręgu Korpusu nr VIII w Toruniu generał Hubischty.
Mostowa tonąca w girlandach
Do naszych czasów szczęśliwie przetrwało kilka zdjęć wykonanych podczas prezydenckiej wizyty nad Drwęcą. Na ulicy Mostowej na nieistniejącym obecnie budynku sklepu Waleriana Skwarskiego na wysokości piętra zawieszone zostały zielone girlandy, a przy elewacji parteru umocowano drzewka i gałązki. Wspaniale przystrojony został również most, na którym obok charakterystycznych poręczy do 16 tyczek przytwierdzono flagi biało-czerwone i zielone sznury wyplecionych z krzewów girland. Po jednej i po drugiej stronie mostu w centralnym punkcie zawieszono herb miasta. Uwagę zwraca bruk uliczny, nieistniejący budynek z prawej strony oraz udekorowane balkony mieszkań widocznych w oddali przy ul. Mostowej.
[ZT]25894436[/ZT]
Przede wszystkim uwagę patrzącego przykuwają wszakże mieszkańcy miasta. Kobiety przywdziały tego dnia białe bluzki, modne wówczas kapelusze i długie spódnice do kostek. Mężczyźni z kolei paradowali w przedłużanych marynarkach, wzorowanych na surdutach i spodniach uprasowanych „na kant”. Wszyscy mieli założone białe koszule z krawatem lub muszką, a na głowach widać niemal całościowy przegląd zawartości garderób ówczesnych panów – czapki, kaszkiety, wychodzące raczej z XIX-wiecznej mody filcowe meloniki i bardziej praktyczne na lato kapelusze słomkowe. Jeden z mężczyzn (czwarty licząc od prawej) ma przywdzianą czapkę – maciejówkę z sukna z połyskliwym daszkiem, nad którym znajdował się sznur lub pasek. Maciejówki były modne pod koniec XIX wieku, w wieku XX nosili je chłopi na wsiach, a w okresie I wojny światowej – członkowie organizacji strzeleckich czy polskich legionów.
Na zdjęciu można naliczyć blisko 20 przechodniów w przeważającej części spieszących zapewne na brodnicki rynek i ceremonię przekazania sztandaru żołnierzom. Celem samym w sobie było ujrzenie na własne oczy Pana Prezydenta, oczywiście.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz