Zamknij

Zajął to najgorsze, czwarte miejsce

15:03, 13.07.2021 Aktualizacja: 14:15, 25.01.2023
Skomentuj Waldek na trasie jednego z wyścigów Waldek na trasie jednego z wyścigów

Chełkowski to motocyklista, obecnie mieszkający w Warszawie, a pochodzący z naszego miasta. Kilkukrotnie zwyciężył w Plebiscycie na Sportowca Roku. Był wicemistrzem Polski z 2010 r., zwycięzcą Pucharu BMW w 2010 r. A jak ocenia kończący się rok 2012? - To był dla mnie dość nietypowy sezon - opowiada Waldemar. - Pomimo chyba najgorszego miejsca, bo czwartego w klasyfikacji generalnej w mistrzostwach Polski (na 52 startujących), sezon wyścigowy uważam za doskonałym tym bardziej że równolegle startowałem w mistrzostwach Europy AlpeAdria. Tu, ze względów budżetowych, wystartowałem tylko w czterech z dziewięciu rund organizowanych w Chorwacji, Czechach, Słowacji, Węgrzech i Polsce. Ogólnie zająłem 19. miejsce (na 63 startujących). - Rok zaczął się dla mnie bardzo szczęśliwie - kontynuuje nasz krajan. - 31 marca z moją żoną Ilonką zostaliśmy po raz drugi rodzicami - urodził się nam synek, któremu daliśmy imię po jego dziadku - Stefan. Dalej już nie było tak różowo, a wręcz pechowo: pierwsza runda w kwietniu na Słowacji i wywrotka w kwalifikacjach przy 205 km na godz. Mechanicy odbudowywali motocykl przez całą noc; ale w wyścigu następnego dnia pojawiły się problemy z elektroniką i ledwo dojechałem do mety, niestety zaraz za punktowanym miejscem. Strategia na kolejne wyścigi, a było ich w sumie 9, miała na celu przede wszystkim dojeżdżanie do mety na jak najlepszych miejscach i zbieranie punktów do klasyfikacji generalnej. - Dziękuję bardzo mojemu sponsorowi - firmie Comp SA oraz wsparciu koncernów BMW, Shoei, Castrol, Womet-Tech dzięki którym, podobnie jak w roku 2011, miałem do dyspozycji doskonale przygotowane - dwa ponad 200-konne motocykle BMW S1000RR, serwisowane podczas wszystkich wyścigów i treningów przez świetnego mechanika - Marcina "Kosę" Kolanowskiego. Jeszcze nie wie, jak będzie wyglądał sezon 2013 - wszystko zależy od tego, czy uda się dopiąć budżet, ale już w lutym, podobnie jak w 2012 r., jedzie trenować do Almerii położonej na południu Hiszpanii. Losy Chełkowskiego śledzić można na jego stronie www.chelkowski.pl

(OFCE)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%