Tego feralnego dnia rozpalał, jak zwykle, ogień w kominku. Nie usłyszał i nie zobaczył, że podpałka spadła na podłogę obok paleniska. Kiedy ogień rozpalił się na dobre, iskra spadła na podpałkę. Pożar szybko się rozprzestrzeniał. Spaliło się wszystko, ale on przeżył. Już wtedy był całkowicie niewidomy.
2022-02-11 19:53:58