- W jamie ze śniegu jest niesamowicie ciemno i cicho. Spędziłem w niej noc. Na zewnątrz było -17 stopni , w środku -1. Kiedy rano wyszedłem, wokół były tropy wilków. Równie trudna może być noc w lesie jesiennym, zimnym i mokrym. Sztuką jest rozpalenie ognia, oczywiście bez zapałek - opowiada Bartek Guentzel, który uczy survivalu na łonie polskiej dzikiej przyrody.
2022-09-28 12:04:29