Do zdarzenia doszło w środę 4 grudnia we wsi w gminie Kowalewo Pomorskie w sąsiednim powiecie golubskim. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że na dach domu jednorodzinnego wszedł pijany mężczyzna i oświadczył, że zaraz skoczy w dół. W policyjnym komunikacie nie ma informacji jak wysoki był budynek, ale istniało zagrożenie, że nawet po skoku z kilkumetrowej wysokości desperat może doznać poważnych obrażeń. Gdy policjanci przybyli na miejsce zastali kobietę rozmawiającą z mężczyzną na dachu i przekonującą go, żeby jednak zszedł, ale ten nie dawał się przekonać. Dopiero po negocjacjach z mundurowymi po kilkunastu minutach zmienił zdanie. Policjanci podstawili mu drabinę i pomogli mu zejść. Obecni na miejscu ratownicy medyczni uznali, że nie wymaga on dalszej pomocy, został więc zabrany na komendę. Kontrola trzeźwości wykazała, że ma ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Po konsultacji lekarskiej 46-letni mieszkaniec gminy Kowalewo Pomorskie trafił do izby wytrzeźwień.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz